WIADOMOŚCI

Alonso przestrzega Rosberga
Alonso przestrzega Rosberga
Fernando Alonso przestrzega Nico Rosbega, że w ostatnich dwóch wyścigach sezonu może się „wszystko wydarzyć” i że losy tytułu mistrzowskiego nie są jeszcze przesądzone.
baner_rbr_v3.jpg
Dwukrotny mistrz świata uważa, jednak, że jeżeli Rosberg faktycznie zdoła w tym roku pokonać Lewisa Hamiltona bez względu na to czy wydarzy się to już w Brazylii, czy w Abu Zabi, Niemiec zasłuży sobie na ten tytuł.

„Za wyjątkiem zeszłego sezonu, kiedy to Lewis świetnie jeździł, obaj kierowcy byli bardzo konkurencyjni i bardzo zrównani” mówił hiszpański kierowca na torze Interlagos.

„W pierwszym sezonie [2014] tytuł rozstrzygnął się w ostatnim wyścigu, a obecnie różnice między nimi ponownie zmieniają się z toru na tor.”

„Nico udowodnił, że jest bardzo równym kierowcą i ogólnie obaj są bardzo wyrównani.”

Wygrana w niedzielę zapewni tytuł Niemcowi już w Brazylii, a gdy na metę dotrze na drugim miejscu, w Abu Zabi będzie musiał zdobyć przynajmniej 13 punktów.

Fernando Alonso przestrzega jednak Rosberga: „Bywałem już w takich sytuacjach i nie wygrywałem mistrzostw. Wiem, że wszystko może się wydarzyć a niezawodność bolidów może być tutaj ważnym czynnikiem.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
Trustman

11.11.2016 14:43

0

Czyżby miał na myśli Pietrova?


avatar
PanPikuś

11.11.2016 16:14

0

@1 Nie tylko. W 2007 roku przegrał tytuł z Hamiltonem na ilość zwycięstw, a z Kimim zaledwie o jeden punkt. A tam w ostatnich wyścigach dramaturgia była niesamowita. Z resztą w 2010 roku to raczej na własne życzenie nie zgarnęło tytułu.


avatar
devious

11.11.2016 18:46

0

@1 Pietrowa, Kubice i Rosberga bo całą trójkę musiałby wyprzedzić Alonso - no ale ludzie ze słabą pamiętą robią bohatera tylko z Pietrowa (mogę sie założyć, że z Kubicą i Rosbergiem Alonso miałby jeszcze trudniejsze zadanie). To, że Alonso przegra w 2010 tytuł było wiadomo już na początku wyścigu jak Ferrari przedwcześnie ściągnęło go na pitstop - powiedziałem wtedy do kuzyna "co oni robią, przecież przegrają tytuł w ten sposób" - no i tak się stało. @2 Alonso przegrał z Hamiltonem przez mniejszą liczbę 2 miejsc a nie zwycięstw - zwycięstw mieli po 4, drugich miejsc Alonso miał też 4 a Lewis 5 - łącznie na podium byli tyle samo razy czyli po 12 razy, tak równo jeździli :)


avatar
Mariusz_Ce

11.11.2016 20:29

0

@devious : można krótko , obiektywnie i na temat ? Można! Dobra robota :-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu